GP Australii | W Australii świat stanął na głowie! Red Bull nowym liderem klasyfikacji generalnej!

Przebudowany tor w Parku Alberta po raz kolejny nie zawiódł oczekiwań kibiców Ścigałki. Swych fanatyków nie zawiódł również Adrian Piekarek, który sięgnął po 2 triumf w 9 kampanii SOL F1! Czerwony Byk był dziś nie do zatrzymania, choć z pewnością nie zaliczył weekendu idealnego. Szybko utracił 1 miejsce wywalczone w kwalifikacjach, omal nie doprowadzając do gigantycznego karambolu. Piekarek w porę opanował jednak emocję i dzięki odpowiedniej strategii odniósł zasłużone zwycięstwo, w którym nie przeszkodziły nawet neutralizacje!

Wyjazdy samochodu bezpieczeństwa pomogły za to Kacprowi Trzmielowi. Książę obiektów ulicznych znów stanął na wysokości zadania i pomimo ledwie 8 lokaty na starcie, zameldował się w Melbourne na 2 stopniu podium. Poza neutralizacjami, zawodnikowi Williamsa bardzo pomogły kary czasowe rywali. Nie zmienia to faktu, że Trzmiel znalazł się w odpowiednim miejscu, by móc z nich skorzystać!

Jakby zwycięstwo Adriana Piekarka nie było wystarczającym powodem do świętowania, o euforię wśród kibiców stajni z Milton Keynes zadbał Przemek Hubacz. Można powiedzieć, że mistrz SOL F2 z sezonu 7 powrócił do formy z początku obecnej kampanii – po kompromitacji w Q3, pełen woli walki odrobił wiele pozycji w wyścigu i tak jak na Imoli, uzupełnił podium. W pojedynku Mercedes-Red Bull, srebrne strzały zostały posłane dziś na deski!