Kamil Stachura po dwóch sezonach w McLarenie zdecydował się na nowy krok w swojej karierze. Gdy kierowca otrzymuje ofertę od Mercedesa, ciężko takową odrzucić. Brytyjski zespół został postawiony w trudnej sytuacji, gdy dość niespodziewanie został postawiony przed faktem dokonanym – lider odchodzi pomimo podium w klasyfikacji generalnej.
Zak Brown postanowił nie szukać daleko i sięgnął do SOL F2 po wicemistrza ubiegłego sezonu – Pawła Maliszewskiego. Pomimo jazdy dla Red Bulla w niższym splicie Ścigałki, młody kierowca nie wahał się, gdy usłyszał o zainteresowaniu McLarena. Paweł w poprzednim sezonie prawie do samego końca walczył o mistrzostwo, przegrywając ostatecznie jedynie z Kacprem Trzmielem. Zanotował także kilka występów w SOL F1, więc jazda w tegorocznej stawce nie powinna być dla niego czymś zupełnie nowym.
Drużynę “Papai” reprezentował będzie Patryk Molo, który otrzymał kolejną szansę od włodarzy zespołu z Wysp. Pomimo 15. miejsca w klasyfikacji generalnej, uznano że potencjał zawodnika jest duży, co pokazał niejednokrotnie w kwalifikacjach. Przeniesienie tempa na wyścig pozwoli na solidne punkty – co zresztą Patryk okazjonalnie pokazywał w sezonie 8.
Utrata zdecydowanego lidera drużyny to ogromny cios dla McLarena, lecz wyrównanie hierarchii zespołowej i dalsze stawianie na młodych kierowców może zrekompensować tę stratę. Team wciąż kontynuuje swoją strategię długoterminową, licząc na dalszy rozwój zawodników. Jest to gra z dużym ryzykiem, ale także potencjalnym dużym zyskiem, który może zostać spieniężony w przyszłości – potrzeba jedynie cierpliwości.
_____________________