Po słabym sezonie ósmym, w Maranello nie mają już żadnych wątpliwości – Piotr Stachulec okazał się zbawicielem Ferrari na miarę Diego Armando Maradony dla Napoli. Dziś w Wielkiej Brytanii Piotr znów nie pozostawił złudzeń rywalom: Wygrana czasówka, wygrany start i niemal niezagrożone prowadzenie do samej mety. Objawił się dominator na miarę Sabały i Roszkowskiego.
Za plecami niekwestionowanego lidera sezonu 9 walka jednak wrze. Drugi tydzień z rzędu za plecami Stachulca finiszował Kacper Zabagło, choć tym razem przyszło mu to z większym trudem. Po słabym starcie i utracie dwóch pozycji, Kacper nie wahał się wykonać podcięcia, które pozwoliło mu wrócić na czwarte miejsce – za plecy Olafa Soćko i Eryka Szymańskiego, którzy załapali kary za przekroczenie prędkości w boskie. Wiedząc o karach kierowców przed sobą, Zabagło utrzymywał bezpieczną do nich różnice, jednocześnie dystansując rywali za plecami.
Na karach Soćko i Szymańskiego zyskał Kamil Stachura. Lider Mercedesa nie może jednak uznać rundy na Silverstone do udanych. Co prawda w kwalifikacjach uległ tylko hegemonowi z Ferrari, jednak w wyścigu w kluczowym momencie dał się wyprzedzić Olafowi Soćko podczas…. zjazdu do alei serwisowej. Nie dowiemy się, czy Kamil był w stanie rzucić się w pogoń za Piotrem, lecz każde takie potknięcie oddala Stachurę od mistrzowskiej korony, a przy tak równej formie Stachulca, nie można pozwolić sobie na najmniejszy błąd.
Przedstawiamy nieoficjalne wyniki według kolejności na mecie:
1. Stachulec (FER)
2. Zabagło (AR)
3. Stachura (MER)
4. Hubacz (RB)
5. Piekarek (RB)
6. Kensy (AM)
7. Soćko O. (ALP)
8. Szymański (MER)
9. Soćko M. (ALP)
10. Zamaro (AR)
11. Maliszewski (MCL)
12. Wiatr (FER)
13. Bluszcz (AT)
14. Urban (AT)
15. Trzmiel (WIL)
16. Bobek (HAAS)
17. Morawiak (WIL)
18. Pająk (AM)
19. Molo (MCL)
20. Lewandowicz (HAAS) DNF
