Simracing Dream GP Portugalii | Kwalifikacje? A komu to potrzebne? Spektakularne zwycięstwo Kacpra Zabagło!

Wygraną w wyścigu z ostatniej pozycji na starcie pochwalić może się ledwie garstka kierowców. Dziś do tego grona dołączył mistrz SOL z 6 sezonu – Kacper Zabagło! W przypadku lidera Alfy Romeo, zakaz startu w kwalifikacjach okazał się zbawieniem. Na 6 okrążeniu wyścigu na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, co pozwoliło Kacprowi dwukrotnie wymienić opony: Najpierw z medów na hardy, a kółko później z hardów na medy. W połączeniu z rewelacyjnym tempem wyścigowym, Zabagło odniósł spokojne zwycięstwo,

Co niesamowite, na drugim miejscu zameldował się kolejny zawodnik ukarany quali banem. Nie był to jednak Kamil Stachura, który ostatecznie wyścigu nie ukończył, a cichy bohater rundy w Monte Carlo. Franek Morawiak miał jednak trudniejszą przeprawę od Zabagło. O ile Kacper, nawet bez neutralizacji, liczyłby się w walce o zwycięstwo, tak Morawiaka safety car uratował. Franek na 6 okrążeniu był już po pit stopie na pośrednie opony… Spowodowanym kontaktem z Zabagło. Zawodnik Williamsa nie mógł być pewnym podium do samego końca – stale napierał na niego Daniel Kensy, a w dodatku jak szalony gonił Szymon Wiatr.

Gonił, gonił, ale nie dogonił. Trzecie miejsce Kensego możemy uznać spokojnie za niespodziankę większą, niż zeszłotygodniowe zwycięstwo Kacpra Trzmiela. Choć Daniel również nie wyszedł z Q1, w przeciwieństwie do Zabagło i Morawiaka wziął udział w pierwszej części czasówki. Kensy jako jedyny z całej trójki wystartował na medach i świetnie to wykorzystał. W momencie ogłoszenia neutralizacji, przebił się na ósme miejsce. Pomimo tego to właśnie Daniel był najbliżej wypadnięcia z podium ze względu na zużycie opon. Pędzącemu Wiatrowi zabrakło jednak jednego okrążenia.