Kwalifikacje stały pod znakiem minimalnych różnic w czołówce. Tysięczne części sekundy skupiły się w finałowej części kwalifikacji. Między zwycięskim Biegą, a czwartym Kaczmarkiem różnica wynosiła sześć setnych.
Pierwsze okrążenia wyścigu należały do Marcela Biegi. Nie były one jednak pozbawione walki, gdyż przez większą część początkowej fazy rywalizacji zmuszony był bronić się przed atakami Maksa Jarosa, które niejednokrotnie okazywały się skuteczne. Największym przegranym okazał się Paweł Drzewiecki, który po błędzie spadł na dziesiąte miejsce. Z potknięcia kierowcy AT skorzystał Mateusz Onik (REZ), który wraz z zespołowym kolegą zajmowali drugie i trzecie miejsce.
Fatalna pomyłka Biegi na trzynastym okrążeniu spowodowała spadek na czwarte miejsce. Mercedes nieoczekiwanie stał się głównym pretendentem do pierwszych dwóch miejsc. Pierwszym kierowcą Srebrnych Strzał, który zawitał do alei serwisowej po opony średnie był Kacper Kaczmarek. Stracił pozycję na rzecz Jarosa, jednak pomimo przewagi opon nie był w stanie wykorzystać pełnego potencjału średniej mieszanki. Po fazie boxów wykrystalizowała się piątka kierowców walczących o podium i końcowy triumf: Jaros, Kaczmarek, Onik, Olejniczak i Irzyński.
Pasjonująca batalia wzbogaciła się o wyjazd samochodu bezpieczeństwa w końcówce wyścigu, co oznaczało emocje aż do linii mety. I tak też się stało, fenomenalna walka na ostatnich metrach i rozpaczliwa obrona Jarosa zaowocowała zwycięstwem kierowcy Alpine. Drużyna Mercedesa nie ma prawa być zawiedziona, gdyż świetny rezulat obu kierowców, a zwłaszcza rezerwowego Onika, złożył się na genialną zdobycz punktową! Po pełne wyniki zapraszamy do sekcji komentarzy.