Czas na malowniczo położony tor w portugalskim Portimao. Cechy charakterystyczne? Pokaźne różnice w wysokości i niewybaczające błędów zakręty. Kto może zaskoczyć? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale, jednak mamy swoje typy!
Sytuacja w środku obu tabel jest arcyciekawa. Każdy kolejny wyścig przynosi roszady, więc zainteresowani liczą na jak najszybszą ucieczkę z kotła czarownic. Recepta? Udany wyścig pary kierowców, co wydaje się największą bolączką tego sektora rywalizacji.
AlphaTauri, Williams, Alpine i Alfa Romeo (bo o nich tutaj mowa) liczą na, wręcz cudowną, zwyżkę formy obu stron garażu. W obecnej sytuacji może wystarczyć jeden dobry wyścig jednego z zespołów, co pozwoli na oddalenie się od tego chaosu.
Największą zagadką pozostaje Alfa Romeo, która wiązała z nowymi kierowcami duże, żeby nie powiedzieć ogromne, nadzieje. Duet Zientała – Wąsowski miał bić się o najwyższe laury, a tymczasem przegrywa z Williamsem, który zdążył już wymienić połowę garażu. Alfo Romeo, quo vadis?
Wyścig przebudzeni, a być może utrzymanie statusu quo? Przekonajcie się sami! Transmisja z GP Portugali już dzisiaj o godzinie 19:00, tylko na ŚcigałkaTV!