GP Chin | Powrót do ‘wzniosłego’ ścigania!

Tak jak pandemia pozwoliła nam zobaczyć nagle dodane obiekty do kalendarza pokroju rozgrywanego już wcześniej Kataru, również niestety spowodowała utratę na kilka lat toru w Szanghaju. Nieco już zapomniana, niegdyś leżąca na bagnach nitka toru przypominająca literę shang, przez prawie 20 lat widziała istotne chwile w historii sportu. Od rozczarowań zawodników pokroju Lewisa Hamiltona czy Roberta Kubicy tracącego szansę na zwycięstwo, po ostatni, 91 triumf w karierze Michaela Schumachera.

Akcja z ostatniego okrążenia ubiegłotygodniowego ścigania w Pierwszej Dywizji była przykładem niedopracowanej fizyki gry i agresywności samych zawodników. W tej zawinionej bądź nie sytuacji, to Szymon Łukomski zdaje się być jej największym beneficjentem. Kierowca AlphaTauri znacząco powiększył swoją przewagę w klasyfikacji generalnej, a to sprawia, że zamierza nie podejmować zbędnego ryzyka aż do końca rozgrywek.

Specyfika samego obiektu sprzyja ciekawym manewrom wyprzedzania. Ponadczasowa nitka toru pozwalała nam oglądać niezmiernie ciekawą rywalizację, o którą w warunkach wirtualnych powinno być o wiele prościej. Nasze oczy głównie będą skierowane na działania Piotra Stachulca, który w przeciwieństwie do swojego rywala nie ma nic do stracenia i będzie musiał wywoływać u niego presję.

Transmisja z GP Chin – następnego epizodu walki o mistrzostwo w Division1 rozpoczyna się już w najbliższy poniedziałek o godzinie 19:45 na kanale Twitch Scigalka_TV!