GP Holandii | Kolejny kalejdoskop czy odrobina harmonii? Pierwszy od półtora roku wyścig na Zandvoort w SOL Formula startuje już w najbliższy poniedziałek o 19:45!

Pierwsze 3 rundy 10 sezon SOL Formula Division1 przyniosły nam trzy odrębne, ale jakże wspaniałe spektakle. Szczególnie wyjątkowy był ostatni z nich rozegrany tydzień temu na Spa-Francorchamps, który spokojnie można uznać za wizytówkę naszych rozgrywek. Emocjonujący, bez większych kontrowersji i przede wszystkim – bardzo czysty wyścig, o czym świadczy brak jakichkolwiek skarg do rozpatrzenia przez sędziów!

Fantastycznym pojedynkom, które w Belgii oglądaliśmy niemal przez pełny dystans wyścigu, sprzyjał oczywiście układ toru i ogromne prędkości rozwijane na dystansie całej pętli. Są to składniki, których na Zandvoort jednak zabraknie. Z tego względu prawdopodobnie czekają nas najciekawsze jak dotąd kwalifikacje w obecnej kampanii.

Już teraz wiemy, że na pewno zabraknie w nich dwóch bardzo szybkich kierowców na dystansie jednego okrążenia. Pierwszym wielkim nieobecnym na Zandvoort będzie Franek Morawiak, który swą absencję zapowiedział już podczas wywiadu udzielonego tuż po rundzie w Ardenach. Drugi zawodnik to Adrian Piekarek, lecz w przypadku 4 zawodnika poprzedniej kampanii jest to przedwczesne zakończenie sezonu.

O tym kto w Red Bullu dołączy do Przemysława Hubacza poinformujemy jutro, a skoro przy Przemku jesteśmy – na Zandvoort mogą czekać go spore kłopoty. Lider stajni z Milton Keynes i obecnie 3 kierowca generalki dał się poznać jako zawodnik, który w okolicach podium kręci się regularnie po starcie z 5 czy 6 rzędu. Na Zandvoort może być to trudne, dlatego nie obrazimy się na wystrzał Przemka rodem z zeszłosezonowej rundy w Abu Dhabi!