SOL D3 | Nowe otwarcie, czy jednorazowy wybryk? Austria z dużym zaskoczeniem!

Rezerwowy do kwadratu! Krzysztof Kosiński zdobywa pierwsze miejsce i pierwsze podium w Division 3. Kosiński, bardzo dobrze znany wśród kibiców SOL, po raz kolejny jechał w bolidzie Mercedesa. Szóste miejsce w kwalifikacjach, a następnie szczęśliwy wyjazd samochodu bezpieczeństwa i kunszt strategiczny ekipy z Brakley pozwolił Krzysztofowi na uwolnienie pełnego potencjału. Kropką nad i było bezproblemowe wyprzedzenie Kroksa na ostatnim okrążeniu przy pomocy baterii ERS. Mercedes wchodzi w okres transferowy, gdzie po odejściu Janikowskiego potrzebny jest lider. Czy Krzysztof Kosiński, od kolejnej rundy, będzie etatowym zawodnikiem Srebrnych Strzał?

Kierowca dnia, zdobywca drugiego miejsca – Wojciech Kroks! Tytuł DOTD jest wzorcowym przykładem kierowcy, który na niego zasłużył. Udane kwalifikacje, a następnie uśmiech losu i samochody bezpieczeństwa, które, mówiąc kolokwialnie, “ustawiły” wyścig Wojtkowi. Piekielnie dobre tempo na oponach twardych, które zaowocowało prowadzeniem przez znaczną część rywalizacji. Rysą na jego występie może być tylko utrata wymarzonego zwycięstwa na ostatnim kółku, jednak drugie miejsce to ogromny zastrzyk punktowy dla niego, ale również dla drużyny, która utknęła w środku tabeli.

Kacper Piekarczyk, bohater plakatu zapowiadającego rundę w Austrii, dokłada kolejny puchar do swojej gabloty. Trzecie podium lidera Aston Martina znowu otwiera dyskusję o możliwym powrocie brytyjskiego zespołu do chwały sprzed sezonu, czy dwóch. Spokojna i ułożona od A do Z jazda mogła oznaczać tylko podium, które powoli staje się dla Piekarczyka kolejnym dniem w biurze.